Zawierając umowę leasingu na dowolny środek trwały musimy zawsze wziąć pod uwagę ubezpieczenie leasingowanego przedmiotu.
W przypadku pojazdów warunki umowy zobowiązują nas do zawarcia obowiązkowego ubezpieczenia OC (wymóg ustawowy) oraz ubezpieczenia Auto Casco, które ma chronić przedmiot od ryzyka zniszczenia, uszkodzenia i utraty. Ubezpieczenie musi być odpowiedniej jakości tj. musi posiadać określony przez leasingodawcę zakres ochrony oraz nie może zawierać niektórych wyłączeń (np. musi mieć zniesiony udział własny).
Leasingobiorca ma zawsze dwie możliwości ubezpieczenia pojazdu finansowanego leasingiem – w każdym z tych przypadków to on ponosi koszt ubezpieczenia. Pierwszy przypadek to wykupienie polisy OC/AC w firmie leasingowej (a dokładniej u brokera, który działa w imieniu firmy leasingowej). Ten wariant niesie za sobą kilka korzyści, z których najważniejsze to:
- możliwość rozłożenia składki na raty (najczęściej wiąże się z doliczeniem podatku VAT do składki),
- dodatkowe wsparcie w przypadku wystąpienia szkody,
- brak opłat związanych z wypłatą odszkodowania za naprawę pojazdu,
- często obniżenie kosztu finansowania umowy leasingu przy jednoczesnym zakupie polisy w firmie leasingowej.
Powyższe zalety nie zawsze są wystarczające dla klientów, szczególnie jeśli użytkownik może pochwalić się długim okresem bezszkodowej jazdy i skorzysta z licznych zniżek oferowanych przez towarzystwa ubezpieczeniowe. Wówczas można skorzystać z wariantu drugiego – zawrzeć ubezpieczenie poza firmą leasingową, pamiętając oczywiście o właściwym zakresie ochrony ubezpieczeniowej.
Firmy leasingowe – dbając o swój interes – czasami próbują zniechęcić klientów do takiego rozwiązania. Dlatego zawarcie polisy na „własną rękę” może wiązać się m.in. z:
- naliczeniem opłaty za wydanie zgody na zawarcie ubezpieczenia poza firmą leasingową, która jest różnej wysokości w zależności od firmy leasingowej (chętnie podpowiemy, jaka jest wysokość tych opłat w poszczególnych firmach),
- koniecznością opłacenia całej składki jednorazowo (możemy podpowiedzieć, które firmy stosują ten wymóg),
- ograniczoną listą towarzystw ubezpieczeniowych akceptowanych przez firmę leasingową (lista jest różna dla różnych firm – warto zapytać nas o szczegóły).
Trzeba pamiętać, że firma leasingowa może dodatkowo ubezpieczyć nasz samochód, jeśli uzna, że zawarta przez nas polisa zewnętrzna nie spełnia jej wymagań. Kolejną ważną kwestią jest reakcja na korespondencję dotyczącą ubezpieczeń w trakcie trwania umowy – każda firma leasingowa, niezależnie od tego, czy leasingobiorca zawarł ubezpieczenie wewnętrzne czy zewnętrze, na kilka tygodni przed upływem ważności polisy przesyła swoją ofertę ubezpieczenia na kolejny rok. Brak reakcji ze strony klienta (czyli określenia, którą wersję ubezpieczenia wybiera na kolejny okres), spowoduje że firma leasingowa wystawi automatycznie polisę na kolejny rok.
I na koniec ciekawostka, na którą często nie zwracamy uwagi zawierając umowy leasingu. Standardem jest zwieranie tych umów na pełne lata – 36, 48, 60 miesięcy. Taka sytuacja powoduje, że w ostatnich miesiącach każdego pełnego roku musimy przedstawić leasingodawcy pełne ubezpieczenie OC/AC – zobowiązuje nas do tego umowa. Jeśli jednak zdecydujemy się na jednomiesięczne skrócenie umowy leasingu (np. z 36 na 35 miesięcy, z 48 na 47 miesięcy itp.), to możemy uniknąć konieczności przedstawienia ubezpieczenia na kolejny okres – wtedy 36-ty czy 48-my miesiąc są miesiącami wykupu przedmiotu leasingu, po którym klient staje się właścicielem pojazdu, a firma leasingowa nie ma prawa żądać przedstawienia nowej polisy.
Zawierając umowę leasingu warto wspólnie z nami przeanalizować warunki ubezpieczenia przedmiotu leasingu, jego cenę i to, czy zakres ubezpieczenia jest odpowiedni. Pracownicy Piglon zawsze wykonują taką analizę bezpłatnie.